TELEFON:
+48 600 630 215
EMAIL:
ZLYPRAGAWARSZAWA@GMAIL.COM
ADRES:
03-450 WARSZAWA
Ratuszowa 11 pok. 434
W ostatni weekend nasze zawodniczki z kategorii U-15 rywalizowały w Poznaniu o tytuł mistrza Polski w futsalu.
Dziewczyny dowodzone przez trenerkę Weronikę Zasowską nie będą mogły uznać tego turnieju za udany.
Początek i pierwszy piątkowy mecz dał ogromną wiarę , że uda nam się powalczyć o medale. Trampkarki we wspaniałym stylu pokonały DAP Dębica 10:2.
Gole zdobywały Zofia Tomaszewska x3, Karolina Michalak x3, Alicja Chrzanowska , Anna Zakrzewska i Aleksandra Jadczak. Padła też jedna bramka samobójcza na naszą korzyść.
W pozytywnych nastrojach powróciliśmy do hotelu na wypoczynek i regenarację.
W sobotę o poranku czekał nas mecz z obrońcą tytułu sprzed roku, Tęczą Bydgoszcz.
Początek to badanie siebie nawzajem i niepewność w grze po obu stronach.
Wynik meczu otwieramy po wspaniałym golu Zofii Tomaszewskiej . Zosia popisała się pięknym wolejem z wyskoku.
Niestety po niedługim czasie przeciwniczki wyrównują. Nam natomiast brakuje wykończenia i zimnej krwi.
W końcowej fazie doskonałą sytuację pod bramką Tęczy marnujemy.
Niestety jak mówi piłkarskie przysłowie, że niewykorzystane sytuację lubią się mścić, tak też się stało.
Na kilkanaście sekund przed końcem Tęcza w szczęśliwych okolicznościach zdobywa zwycięską bramkę i przegrywamy 1:2.
Pozostała więc walka o awans w ostatnim grupowym meczu z drużyną Ślęzy Wrocław , która teoretycznie też miała jeszcze szanse na awans do fazy pucharowej.
Mecz rozpoczął się o 16.00 i wyglądał w pierwszej części podobnie do tego z Tęczą.
Z tą różnicą, że to rywalki zdobyły pierwszego gola.
Nasze dziewczyny rzuciły się do odrabiania strat i wówczas stała się nieoczekiwana sytuacja na parkiecie.
Nasza bramkarka wdała się w dyskusję z sędzią i ten ukarał ją żółtą kartką. Po chwili sędzia wyciągnął jednak czerwoną kartkę i odesłał Karolinę Trąbińską do szatni, twierdząc , że nadal podważa jego decyzje...
Cała sytuacja była bardzo kontrowersyjna i wiele osób i świadków twierdzi, że zbyt pochopna w wykonaniu młodego sędziego.
Niestety nie cofnął on swojej decyzji, mimo protestów naszej ławki.
Rozbite mentalnie i podłamane praskie dziewczyny przez dwie minuty grały w osłabieniu, w którym tracimy gola po błędzie postawionej na bramce w zastępstwie , Zofii Tomaszewskiej.
W drugiej części gry tracimy jeszcze jedną bramkę i sztab trenerski postanowił wówczas przejść do systemu gry z lotnym bramkarzem.
Mimo zdecydowanej przewagi i ciągłego naporu na bramkę Ślęzy, udaje nam się zdobyć tylko jedną bramkę i żegnamy się z turniejem.
Wielki żal i rozpacz naszych dziewcząt nie miała końca , gdyż tak niewiele zabrakło do awansu.
Szkoda, wielka szkoda, bo na pewno nie były gorsze.
O porażce zadecydowała dyspozycja dnia, pojedyncze błędy indywidualne i niestety jak uważam nadgorliwość sędziego, choć który postąpił regulaminowo, to zabrakło mu empatii i zrozumienia dla młodego wieku piłkarek.
Jednak jak mówi przysłowie, co nas nie zabije to nas wzmocni i jestem przekonany, że dziewczyny nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa.
Teraz czas na trawiaste boiska i rozgrywki CLJ U-15
MT