Międzyszkolny Uczniowski Klub Sportowy
PRAGA WARSZAWA
Po Olimpiadzie Młodzieży kilka słów od siebie zapisali trenerzy Srebrnej Drużyny.
Marcin Malinowski
Z OOM 2019 wracamy że srebrnymi medalami. Czy czujemy się przegrani....? Absolutnie nie. Cofając się pół roku wstecz mogliśmy w ogóle nie stanąć na podium, nie meldować się w Gorzowie Wielkopolskim. Jednak zawodniczki wykonały mega pracę. Z kolan podniosły się na drugie miejsce. Udowodniły że ciężką pracą we własnych klubach zbudowały mega drużynę. Czy były gorsze od złotych medalistek. Patrząc przez pryzmat że stworzyły kadrę wojewódzką a nie drużynę klubową, która ma trzy razy więcej jednostek treningowych, tak naprawdę wyselekcjonowane zawodniczki ale nie wychowanki, pokazały pasję, mądrość w grze, mega doświadczenie, zrozumienie gry, kulturę w sporcie po wygranej i przegranej i nie odbiegliśmy daleko a może nawet w ogóle od Mistrzyń . Dlatego śmiało napisze i podpisze się pod poniższym że nazywanie nas Leśnymi Dziadkami świadczy tylko o kulturze sportowej, ale kultura i zasady Fair Play są najważniejsze i z całego serca gratuluje Złotym medalistkom i wszystkim drużynom które w tym skwarze grały na boiskach.
Adrian Piankowski:
Piłka znowu pokazała jaka piękna potrafi być i jak wielkie góry pozwala przenosić.
Ale też jaka może być brutalna i bezlitosna...
Po 1 rundzie rzadko kto wierzył, że wejdziemy do finałów. A potem w 7 meczach zdobyłyście 40 bramek i straciliśmy tylko 1, w ostatniej minucie, ostatniej akcji Mistrzostw.. Nikt mi nie powie, że 1 akcja może przesądzić o tym, co razem zrobiliśmy. Wygraliśmy wicemistrzostwo Polski w naszym stylu, chroniłyście skarb⚽️ do ostatniego gwizdka. Wierzę też głęboko, że wygrałyście coś znacznie większego, że część z Was trafi do reprezentacji Polski i najlepszych klubów, że pokochałyście piłkę jeszcze bardziej i będziecie jeszcze lepszymi piłkarkami i osobami. A w tym wszystkim po prostu byliśmy sobą. Wielkie dzięki. To była przyjemność móc pracować z Wami, pomagać Wam, przeżywać lepsze i słabsze momenty.
Dziękuję dziewczyny.
A Wam zgredy, Maciej Anglart za tą super przygodę, rolę którą mi powierzyłeś i wszystkie pomysły, które przyjąłeś i odrzuciłeś; Bartek Gąsior za całą wiedzę, którą mi przekazałeś (i pewnie jeszcze przekażesz ) i za wszystkie ploteczki (PS. wykładaj na konferencjach, jestem 1 gościem!); Marcin Malinowski że jeszcze chwila i pewnie mówiłbym do Ciebie tato ) - wielkie dzięki. Pewnie niedługo się spotkamy. W takiej czwórce tylko po mistrzostwo.
A więc Panie!
po sławę!
po szacunek!
po zwycięstwo!
Słowa do koleżanek z Drużyny napisała też kapitan Milena Prochowska:
„Sukces to nie przypadek. To ciężka praca, analiza, poświęcenie, a przede wszystkim miłość do tego, co robisz”
Jeszcze pół roku temu nikt w nas nie wierzył, każdy wątpił, że możemy pojechać na tą Olimpiadę, jednak my pokazałyśmy ze jesteśmy drużyną! Kawał dobrej roboty sprawił, że mogłyśmy pokazać się na tych Mistrzostwach ...
Jako Kapitan tej wspaniałej drużyny chciałabym wam bardzo podziękować za ogromny wkład pracy, jaki wykonałyśmy w tak krótkim czasie, że pomimo wszelkich przeszkód potrafiłyśmy pokazać wszystkim na co nas stać i udowodnić ze jesteśmy jednymi z najlepszych zawodniczek w Polsce!
Podziękowania należą się również najlepszym trenerom pod słońcem, dzięki którym nasz Cel nie zostałby zrealizowany. Byliście przy nas, gdy miewałyśmy gorsze dni, zawsze staraliście się nam pomóc. I właśnie za to chciałabym Wam, Trenerom podziękować prosto z serducha od całej drużyny !
Mimo że zajęłyśmy II miejsce to i tak jestem z was baaardzo dumna, bo wiem, że każda z was dała z siebie wszystko, aby osiągnąć nasz wspólny CEL !
Z ogromną dumą nosiłam Opaskę jak dla mnie ZŁOTEJ DRUŻYNY"